Recenzja Amazfit GTR Mini – Pierwsza miniatura wśród GTR
Tagi: Recenzje | Amazfit | Smart
29.5.2024 | 5 MIN
W przypadku zegarków Amazfit widzieliśmy tylko modele "mini" z kwadratowa kopertą. Nie z okrągłą. Ale to się zmienia wraz z pojawieniem się zegarka Amazfit GTR Mini, a mały to naprawdę tylko przypadek. Reszta deklasuje rywali o co najmniej klasę.
W przypadku Amazfit GTR i GTS przyzwyczailiśmy się do wyglądu zegarka, funkcjonalność jest na plus-minus, a ogólna ocena jest dobra. Nowe GTR są pod tym względem przełomowe i od razu muszę zwrócić uwagę na kilka rzeczy:
- Wygląd
- Dokładność GPS i tętna
- Żywotność baterii
- Menedżer baterii
To, co nie robi na mnie zbyt dużego wrażenia, to szybkość i płynność systemu. Ale wciąż trzeba wziąć pod uwagę cenę zegarka.
Aluminiowe powroty z Humpolec
Na początku, gdy wyjąłem zegarek z pudełka, nie byłem pod wrażeniem. Coś w rodzaju srebrno-czarnego czipa do pływania na moim nadgarstku. Ale stopniowo zacząłem się przyzwyczajać, a po założeniu na kobiecą rękę (gdzie zegarek pasuje najbardziej), nie jest już tak źle. Design jest bardzo minimalistyczny, podobnie jak średnica 42 mm. O zaburzenie czystych linii w tym przypadku dba jeden przycisk na drugiej pozycji, który jest dość wystający. Kojarzy mi się to trochę ze starym stoperem, ale w ostatecznym rozrachunku zupełnie mi to nie przeszkadza.
457 zł Sprzedaż zakończona
Poza tym zegarek jest wystarczająco cienki, lekki i tak naprawdę nie czuć go na ręce. Waga nawet z silikonowym paskiem wynosi 36,2 g.
Pasek jest dość wygodny i zapinany na klasyczne zapięcie. Jedyne, co mnie nieco irytuje, to system alá Apple Watch, w którym końcówka jest przewleczona do wewnątrz i trzeba zacisnąć pasek o jeden otwór mniej, by ręka nie była uciskana.
Wyświetlacz nie zaskoczy, ale też nie zawiedzie
Wyświetlacz o przekątnej 1,28 cala, wykorzystujący technologię AMOLED o rozdzielczości 416 x 416 pikseli, można określić mianem klasycznego. Bardzo przyjemnie się na niego patrzy, a czytelność nie stanowi problemu w żadnym świetle. To po prostu chińska klasyka, do której wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni.
Szkiełko tutaj to 2.5D Gorilla Glass z powłoką AF, która zapewnia, że na wyświetlaczu nie ma widocznych wgnieceń, ponieważ wyświetlacz nie jest ekranem dotykowym. Ogólnie rzecz biorąc, chyba nie ma na co narzekać, użyłbym tylko jakiejś folii, żeby gdzieś nie zarysować szkiełka.
Przyzwoita wydajność na polu tętna
Pod względem wyposażenia w czujniki nie możemy oczekiwać cudów od miejskiego zegarka. Mamy pulsoksymetr, czujnik tętna, GPS, akcelerometr, czujnik geomagnetyczny i czujnik światła otoczenia. Czyli znowu i znowu taka miejska normalność.
Ale to, co nie jest 100% we wszystkich zegarkach miejskich, to czujnik tętna i GPS. Ale tutaj oba czujniki wykazują dokładność równą, powiedzmy, mojemu Fenixowi 7X. Byłem (nie)mile zaskoczony, jak dobrze to pasowało. Porównując jeden z moich biegów, średnie tętno na Garminie wynosiło 134, a na Amazfit 132, a ja może nawet bardziej wierzę w wyniki Amazfitowi. W rzeczywistości oba były mierzone z ręki.
W przypadku GPS kolejną miłą niespodzianką było to, że trasy prawie się nie różniły. Największym problemem dla Amazfit był las i wysokość, ponieważ nie ma możliwości zmierzenia tego. Zegarek nie wypluwa też tych informacji w aplikacji.
Czas pracy na baterii wynoszący od 7 do 14 dni jest zdecydowanie zadowalający
Jeśli chodzi o żywotność baterii w stosunku do korpusu zegarka, Amazfit wypadł całkiem nieźle. Zegarek zapewni 14 dni w trybie smartwatcha przy normalnym użytkowaniu i 7 dni przy intensywnym użytkowaniu. Nie dlatego, że nosiłem go 24/7, ale tak naprawdę nie ładowałem baterii podczas całego testu. Kilka biegów, kilka powiadomień, sen i po 8 dniach nadal mam 32%. Co mnie dość zaskoczyło.
Świetny jest również menedżer baterii, który informuje o wszystkim, co dzieje się z urządzeniem. W szczególności pokazuje, ile procent baterii pochłaniają powiadomienia, treningi, codzienne monitorowanie itp. Masz również możliwość ustawienia trybu oszczędzania energii, który nieco ogranicza funkcje, ale zegarek działa wiecznie.
Partner do uprawiania sportu? Tak.
Pomijając ponad 120 aktywności sportowych, które na pewno się "przydadzą", są tu podstawy w postaci jazdy na rowerze, biegania, siłowni itp. A w przypadku biegania jest to całkiem przyzwoity partner, który może ocenić Twój próg tlenowy / beztlenowy, VO2 Max lub czas regeneracji. I jak na zegarek, który mnie nie znał, ocenił mój VO2 Max prawie tak dobrze, jak mój Garmin.
Spojrzałem na fakt, że zegarek ma tę samą funkcję co Garmin, że po zatrzymaniu możesz dotknąć przycisku "później", a aktywność zostanie ukryta. Jak również fakt, że można ustawić alarmy dla jedzenia / picia, a także może wirtualny pacer (wirtualny przeciwnik w określonym tempie). Wow!
Interfejs użytkownika oszczędza, gdzie może
Jedyną rzeczą, z którą mam pewien problem w zegarku, jest interfejs użytkownika. Aby wydłużyć czas pracy baterii, ograniczono liczbę przejść i widać, że zegarek czasami lekko się "zacina" podczas przełączania na inny ekran. W rzeczywistości kontrolujesz zegarek, przesuwając od lewej do prawej, gdzie znajdują się widżety. Ostatni jest widżet podsumowania, w którym widać wszystkie widżety w kafelkach. Myślę, że wystarczyłby tylko jeden, w którym można wszystko ustawić...
Jednak przycisk przenosi do menu, w którym znajduje się więcej opcji, aplikacji i ustawień. Jeśli chcesz wrócić do ekranu głównego, możesz przesunąć palcem po ekranie lub użyć przycisku.
Oddychasz? Oddycham
Funkcje fitness są podobne we wszystkich modelach Amazfit. Mamy podstawy w postaci kroków, kalorii i tętna (co minutę) i być może snu. To, co muszę podkreślić, to pomiar jednym dotknięciem, który mierzy wszystko, czego potrzebujesz w ciągu jednej minuty i pokazuje średnie. Innym rozszerzeniem jest na przykład ćwiczenie oddechowe lub kalendarz menstruacyjny.
Nie dostaniesz telefonu, dostaniesz zdjęcie
Zegarek, podobnie jak GTS Mini, nie może wykonywać połączeń telefonicznych. Można by się spodziewać, że będzie musiał to rozróżniać. Ale powiadomienia działają tak, jak powinny, a opcja szybkiej odpowiedzi działa na Androidzie. Fajną funkcją jest zdalny samowyzwalacz z zegarka, który działa również na iPhonie. Poza tym z klasyków mamy na przykład budzik, stoper, minutnik i kalendarz.
Z klasyków Amazfiti jest koncentracja Pomodoro lub selektor pogody. Co mnie dość zaskoczyło, to obecność kompasu, ale pewnie jak się zgubię w mieście, to i z tego skorzystam :-).
Ocena
Dla mnie dobra. Chcesz dowiedzieć się czegoś więcej? Podoba mi się konstrukcja zegarka, który jest po prostu dyskretnie wykonany, więc nikt nie musi wiedzieć, że masz inteligentne urządzenie na nadgarstku. Dzięki dokładnemu czujnikowi tętna, długiej żywotności baterii i innym fajnym funkcjom, zegarek ten jest idealnym partnerem zarówno do uprawiania sportu, jak i do noszenia przez cały dzień.
Gdybym miał spojrzeć na konkurentów tego modelu, wybrałbym Huawei Watch GT 3 42 mm, który jest być może nieco bardziej atrakcyjny dzięki swoim kolorom i opcjom telefonu. Następnie dodałbym Garmin Venu 2S, który ma nieco wyższą cenę i jest bardziej sportowy.
A jak Tobie się podoba pierwsza generacja okrągłego zegarka Mini?