Recenzja Apple Watch 9 – Mój pierwszy raz z Apple Watch
Tagi: Recenzje | Apple | Smart
28.11.2023 | 8 MIN
Mój pierwszy raz. Apple Watch 9 prawdopodobnie nie jest zmianą, której wszyscy oczekiwali. W końcu trudno jest posunąć do przodu coś, co już jest arcydziełem. Ale nawet małe rzeczy, które robią różnicę, są przyjemne. A nowa generacja jest ich pełna.
Zanim zaczniemy recenzję, przyznam, że rok temu nie pomyślałbym, że kiedykolwiek naprawdę zrecenzuję Apple Watch (ponieważ miałem telefon Apple tylko przez pół roku). Pomimo tego, że miejskie smartwatche nie są dokładnie tym w czym się lubuję, zaskakująco spodobało mi się jego testowanie. Dlaczego?
- Cienki i uniwersalny wygląd, do którego wszyscy są przyzwyczajeni
- Wyposażenie w czujniki na najwyższym poziomie
- Inteligentne funkcje i świetny interfejs użytkownika
Myślę, że tymi trzema punktami podsumowałem cały AW. Jednym z niewielu minusów jest czas pracy na baterii (oczywiście), który można wydłużyć maksymalnie do półtora lub dwóch dni. I teraz możemy przejść do prawdziwej recenzji nadgryzionego jabłka.
Design – Wciąż ten sam, wciąż wszechstronny
Po co zmieniać coś, co sprawdza się od 8 lat? Tak chyba myślą projektanci Apple. I jak dla mnie robią to dobrze. Niewiele zmieniło się w przypadku koperty od czasu pierwszego AW, a ich kwadratowo-okrągły design działa świetnie.
Po lewej - Apple Watch 9, po prawej – Apple Watch pierwszej generacji
Jedyną rzeczą, która się zmieniła, jest rozmiar. Poprzednie 38 i 42 mm zostały przesunięte do 41 i 45 mm. Myślę, że ta zmiana jest mile widziana zarówno przez mężczyzn, jak i kobiety. Nawiasem mówiąc, to ustawienie rozmiaru mieliśmy już od Siódemki.:-)
O designie naprawdę nie ma co dużo pisać. Minimalistyczny, elegancki... Dzisiejsze społeczeństwo jest tak przyzwyczajone do Apple Watcha, że nikogo nie obchodzi, czy nosisz go do bluzy czy do garnituru. Oczywiście mamy do wyboru dwie opcje koperty – aluminiową (tańszą) i stalową (droższą). Tym, co jest bardziej interesujące jest pasek.
Od początku podoba mi się mnogość wariantów oferowanych przez Apple. Trzeba jednak zwrócić uwagę na odpowiedni rozmiar paska. Nawet jeśli mieścisz się w przedziale między M-L a S-M, to lepiej wybrać mniejszy, aby nie spotkało Cię to, co mnie.
Moja ręka jest jakby "pomiędzy" rozmiarami i oczywiście wziąłem większy. Co było błędem. Zegarek jest wygodny w noszeniu, tętno jest dokładne, ale na przykład gesty nie działają poprawnie, a "podwójne kliknięcie" palcami w ogóle nie działa. Istnieje jednak wiele wymiennych pasków do Apple Watch, więc w końcu się z tym uporałem.
Wyświetlacz – więcej mocy, więcej światła!
Jeśli jest coś wyjątkowego w Apple, to jest to wyświetlacz. Retina to po prostu Retina i na razie żaden AMOLED innych marek nie może się z nią równać. A jednym z pięknych i "widocznie niewidocznych" ulepszeń jest dodanie większej jasności. Apple podwoiło liczbę nitów w Series 9 do 2000. Ta jasność w bezpośrednim świetle słonecznym jest niesamowita, a wrażenia są jeszcze bardziej intensywne.
Podoba mi się również fakt, że jasność spada do 1 nita w nocy, gdzie zegarek nie przeszkadza tobie ani osobie obok ciebie.
Jestem trochę zaskoczony, że samo Apple nie ma opisu technicznego wyświetlacza na swojej stronie – ani rozdzielczości i rozmiaru. Ale szczerze mówiąc, prawdopodobnie nie musisz się o to martwić. Przyjemnie się na niego patrzy i to powinno wystarczyć. Aby wyświetlacz się nie otarł, raczej poszukałbym etui lub folii. Szkiełko w klasycznym modelu (aluminiowa koperta) to Ion-X, czyli "fancy" Gorilla Glass. W stalowej jest szafirowe, o które nie trzeba się aż tak martwić.
Czujniki zostały rozszerzone o pulsoksymetr
Wraz z nowym systemem mamy również nową funkcję / czujnik – pulsoksymetr. Można go używać do pomiarów ręcznych lub do pomiarów w ciągu całego dnia.
Z klasyków mamy akcelerometr, barometr, żyroskop, kompas, termometr, GPS i czujnik tętna. GPS jest w tym modelu jednoczęstotliwościowy i jeśli koniecznie chcemy mieć drugą częstotliwość, to trzeba będzie zainwestować w Apple Watch Ultra 1 lub 2.
Pod względem dokładności nie mam prawie żadnych skarg. Byłem bardzo zaskoczony dokładnością GPS, która jak na ironię wydawała się nieco lepsza w górach niż w mieście.
Niebieski - AW 9, fioletowy - Garmin Fenix 7X PRO
AW poszedł na skróty podczas tego treningu i ostatecznie zrobiło to około 300 metrów różnicy. Ale w górach był dość porównywalny z moim Fenixem 7 PRO, co mnie zaskoczyło. Model miejski, a świetny również w górach. Ale może niepotrzebnie się dziwię i tak po prostu jest z AW cały czas.
Czerwony - AW 9, żółty - Garmin Fenix 7X PRO
Waty pięknie reagowały podczas biegu, podobnie jak tempo i wysokość. Jeśli chodzi o tętno, było bezbłędne przez cały czas, nawet gdy balansowałem upadki, poślizgnięcia i "latanie" po szlaku.:-) Garmin mógłby się tutaj wiele nauczyć.
16.11.2022
Recenzja Apple Watch Ultra – Poradził sobie nawet podczas 100 km wyścigu
Bateria? Taka sama
Dosyć długo zastanawiałem się, jaki jest sens zegarka z 18 godzinami pracy na baterii, który można przedłużyć do maksymalnie 36 godzin. Cóż, muszę przyznać, że go znalazłem – ponieważ wyobrażam sobie, że ludzie po prostu kochają Apple Watche.
Wróćmy do baterii. Jeśli włączymy wyświetlacz Always-On, będziemy klikać bez opamiętania, pisać x smsów dziennie i wykonywać kilka połączeń telefonicznych, to czas pracy na baterii wyniesie te 18 godzin i trzeba liczyć się z częstszym ładowaniem.
Jeśli ustawisz wyświetlacz na wyłączony, przeczytasz kilka powiadomień i odpowiesz na wiadomość tu i tam, możesz żartobliwie osiągnąć te 36 godzin i nie stracić żadnych pomiarów ani istotnych wskaźników. Patrzę teraz na widżet zużycia baterii, który mówi, że moje ostatnie ładowanie miało miejsce 24 godziny temu i nadal mam 52% baterii w zegarku. Nie zdejmowałem go od czasu ładowania, sprawdziłem wiadomości tu i tam, podyktowałem coś i kilka razy zmierzyłem EKG. Całkiem przyzwoicie.
Oczywiście, jeśli codziennie uprawiasz sport z zegarkiem, spodziewaj się ładowania w ciągu tych 18 godzin, a może wcześniej. Ale ogólnie. Nawet bateria może nie być żadnym problemem. Szybkie ładowanie, gdzie zegarek ładuje się w 15 minut, jest po prostu niesamowite.
Parowanie i system – Proste jak bułka z masłem
Parowanie jest dość prostym procesem, a telefon wykonuje całą pracę za Ciebie. Bardzo podoba mi się transfer wszystkich dostępnych aplikacji z telefonu bezpośrednio do zegarka podczas parowania. Nie musisz więc martwić się o żadne pobieranie. Późniejsza konfiguracja jest prosta, mógłbym pozwolić mojemu psu to zrobić i poradziłby sobie z tym równie dobrze jak ja.
Elementy sterujące są dość proste. W rzeczywistości często używana jest obrotowa koronka. Na podstawowym pokrętle obracanie koronki prowadzi do widżetów, które można ustawić. Ale domyślnie jest pogoda, codzienna aktywność, kalendarz, powiadomienia, muzyka i sport. Jeśli chcesz coś rozkliknąć, musisz już użyć dotyku. Ponowne naciśnięcie koronki powoduje powrót do ekranu głównego. Dolny przycisk po naciśnięciu otwiera skróty, a koronka po naciśnięciu otwiera menu.
Prawdopodobnie mnie zabijesz, ale siatka AW po prostu mi przeszkadza, więc od razu ustawiłem menu w formie listy, co nie jest wcale z mojej strony w klimacie AW, wiem. Ale jest bardziej przejrzyste. A w tym menu można już znaleźć wszystkie aplikacje, które ukrywają się w zegarku.
Oprócz klasycznych elementów sterujących przyzwyczaiłem się również do nowości, jaką jest podwójne kliknięcie ikonki w celu potwierdzenia połączenia, wyczyszczenia powiadomienia i innych czynności. Jest to solidny pomocnik, jeśli chcesz coś zrobić, a nie masz całkowicie wolnych rąk. Funkcja ta nie jest jednak identyczna z Assistive Touch, który działa nieco inaczej.
Inteligentne funkcje – Całe mnóstwo
Jeśli skupimy się na inteligentnych funkcjach, jest ich tak wiele, że nie wiadomo, o czym wspomnieć w pierwszej kolejności. Nie będę omawiał ich wszystkich, ale wspomnę o tych najważniejszych.
Chyba wszyscy zgodzimy się, że najważniejsza jest możliwość wykonywania połączeń, płacenia, powiadomienia, na które można odpowiedzieć albo ustawioną wiadomością, klawiaturą lub głosem na tekst. Wszystkie te funkcje są dostępne i działają świetnie. Złotą zasadą jest to, że to, co znajdziesz w urządzeniach Apple, zawsze działa w 100% dobrze.
Jeśli chcesz korzystać z dzwonienia niezależnie od telefonu, musisz dodatkowo zapłacić za tak zwany Verti Cellular, który obsługuje e-SIM. Inne inteligentne funkcje zależą wyłącznie od Ciebie. Niezależnie od tego, czy chcesz sprawdzić pogodę, grać w gry, surfować po Internecie, prowadzić inteligentny dom, czy też korzystać z innych x tysięcy funkcji lub aplikacji oferowanych przez Apple.
Jako tracker fitness, zegarek jest genialny
Z całego serca mogę polecić Apple Watch jako monitor fitness. Bo nawet to nasze serce może mieć pod kontrolą. A w przypadku dokładności Apple, działa to całkiem dobrze. Zegarkowi nie brakuje podstaw, takich jak pomiar kroków, aktywności (stanie, poruszanie się itp.), snu, tętna czy nawet pulsoksymetr.
Jeśli chodzi o częstotliwość pomiarów, to jest ona owiana tajemnicą. Samo Apple podaje na swojej stronie internetowej, że mierzy go przez cały dzień, co sugerowałoby pomiar sekunda po sekundzie, ale myślę, że jest to raczej minuta lub gwałtowna zmiana aktywności.
Jeśli chodzi o pomiar snu, to wydaje mi się, że lepiej "łapią" moment zaśnięcia. Ostatnio rzucałem się i obracałem w łóżku przez chwilę, a Garmin już traktował to jako sen, a Apple naprawdę zaczął monitorować tylko wtedy, gdy zasnąłem.
Trzeba przyznać, że pod względem dokładności, Apply są na tak wysokim poziomie, że niewielu może z nimi konkurować.
Sport – ostatni, ale nie w prawdziwym tego słowa znaczeniu
W ostatnich kilku akapitach przed ostateczną recenzją porozmawiamy o sporcie. I tutaj ponownie Apple jest całkiem solidne. A kiedy mówię całkiem solidnie, na papierze dorównał wskaźnikom Garmina. Tak więc w przypadku biegania znajdujemy waty, czas kontaktu z podłożem, kadencję, oscylację pionową i długość kroku. Wszystko to jest ładnie przedstawione w aplikacji na telefonie. Jak dla miejskiego zegarka to naprawdę przyzwoity wynik.
Jeśli chodzi o jazdę na rowerze, nowość polegająca na możliwości sparowania watomierza, tak samo jak pasa piersiowego, z pewnością ucieszy. Tylko uwaga, wszystko działa na bazie Bluetooth, a nie ANT+.
Jeśli jesteś zainteresowany innymi sportami, naprawdę możesz znaleźć tutaj wszystko, czego potrzebujesz, od jogi po trening siłowy i nie tylko. To kolejna "kategoria" zegarka, w której nie ma na co narzekać.:-)
Podsumowanie
Gdybyś zapytał mnie o Apple Watcha kilka tygodni temu, powiedziałbym, że nie zdecydowałbym się na niego ze względu na niski czas pracy na baterii. Ostatecznie, po zoptymalizowaniu niektórych funkcji, zszedłem do równych dwóch dni (bez monitorowania sportu). Co nie jest już takie straszne, a balansuje to ilość funkcji, szybkość środowiska i interfejsu użytkownika są tego warte.
Ale zegarek nie jest przeznaczony tylko do noszenia na co dzień, a może również sprostać aktywnościom sportowym, dzięki dobremu GPS i wykrywaniu tętna oraz wszystkim wskaźnikom biegowym, które potrzebujesz by poprawić jakoś treningu. Mogę powiedzieć, że nie widzę powodu, aby pomimo większej czestotliwości ładowania, zrezygnować z tego zegarka.
Jeśli szukasz alternatywy, trudno będzie Ci ją znaleźć. Dla użytkowników telefonów z Androidem może to być zegarek Samsunga. Dla wszystkich użytkowników iOS i Androida przemyślałbym Huawei Watch GT 4, jeśli jesteś zadowolony z połączeń i muzyki i/lub Amazfit Balance, który osiąga to samo, co Huawei, tylko dodaje opcję płatności. Jeśli chodzi o bardziej sportowy zegarek, popatrzyłbym w kierunku Forerunner 965 lub Epix 2 PRO, 47 mm.