» Blog » Casio

Recenzja Casio G-Shock Original DW-5900 – Powrót do lat dziewięćdziesiątych

Tagi: Recenzje | Casio | Męskie | Klasyczne | Retro

31.1.2024 | 6 MIN

Lata dziewięćdziesiąte były ciekawym okresem, a w latach dziewięćdziesiątych produkowano ciekawe zegarki. Dowodem na to jest model DW-5900, który w swoich czasach sprawiał wrażenie ponadczasowego i przyszłościowego. Dziś przyglądamy się jego historii.

Historia, która narodziła się w latach 90-tych zakończyła się tak szybko, jak się zaczęła. Model DW-5900 został wprowadzony na rynek w 1992 roku, a rok później widzieliśmy go po raz ostatni (przez jakiś czas). Dzisiejszy model może być postrzegany jako "revival", ponieważ jego produkcja została wznowiona w 2018 roku z okazji 35-lecia linii G-Shock.

Casio Frogman świętuje 30 – Historia od kijanki do 30-letniej żaby
23.1.2023
Casio Frogman świętuje 30 – Historia od kijanki do 30-letniej żaby

Pomimo tego, że model ten nie cieszył się dużym zainteresowaniem, zapisał się w społeczności G-Shock dwoma przydomkami. Jednym z nich jest przydomek"Walter". Wynika to przede wszystkim z jego pojawienia się w filmie The Big Lebowski. Drugi przydomek to "Three eyed", wywodzący się po prostu z użycia 3 sub-tarcz, które są typowe dla tego modelu.

Dziś jest to model, który wtapia się w wiele innych linii G-Shock. Ale cofając się o 30 lat, wielu zgodzi się, że w dniach jego wprowadzenia wywoływał wrażenie ponadczasowości i przyszłości. W rzeczywistości projekt był dość wyjątkowy i interesujący dla publiczności. A po kolejnych trzech dekadach jego duch przetrwał z tymi samymi wrażeniami i emocjami.

Zanim dowiesz się, co tak naprawdę potrafi ten zegarek, bez wątpienia zaintryguje Cię jego niezwykły wygląd. A jest on na tyle interesujący, że inspiracje z niego czerpie na przykład DW-6900.

Recenzja Casio G-Shock DW-6900 – Ikona pełna kooperacji
2.8.2024
Recenzja Casio G-Shock DW-6900 – Ikona pełna kooperacji

Design, który bez wątpienia przyprawi o zawrót głowy

Koperta ma bardzo ciekawy i atrakcyjny design – to właśnie on jako pierwszy przykuł moją uwagę, gdy zobaczyłem model DW-5900. Tradycyjnie do wykonania koperty użyto żywicy, która jest w jednym kawałku razem z paskiem. Wymiary zegarka to 47x16 mm, a jego waga to zaledwie 60 gramów. Zawsze powtarzam, że jeśli średnica koperty wynosi około 47 mm, to każdy znajdzie coś dla siebie. W rzeczywistości jest to tak pośredni rozmiar, że nie wygląda źle ani na mniejszym, ani na większym nadgarstku.

Niska waga w tym przypadku wynika po prostu z zastosowania żywicy, która nie tylko zachowuje typową dla siebie trwałość, ale także jest przyjazna dla wagi, a zegarek nosi się bardzo komfortowo. Z własnego doświadczenia polecam nie bać się pierwszego wrażenia po samej żywicy. Na pierwszy rzut oka może wydawać się niewygodna, ale jest wręcz przeciwnie.

Koperta nie kryje w sobie żadnych specjalnych cech czy designerskich bajerów i jest całkiem przyzwoicie wykonana jak na standardy G-Shocka. Najbardziej wyróżnia się środkowa część obudowy. Jest ona lekko podniesiona po bokach i tworzy zamek, który ma swój cel. Przede wszystkim służy do ochrony przycisków, a po drugie jako element wystroju.

Nie sądzę, aby osłona była całkowicie niezbędna do ochrony przycisków. Przyciski są dość małe i osoba z mniejszymi palcami może mieć z nimi trudności. Ale to tylko drobnostka.

Przechodząc do tarczy, dla mnie jednej z najciekawszych części zegarka. To, co przyciągnie wzrok każdego, to niewątpliwie sposób, w jaki Casio zdecydowało się wykonać tarczę. Główny wyświetlacz na dole i trzy sub-tarcze na górze. Również w oparciu o wspomniane sub-tarcze ukuto przydomek "Three eyed". Ja, jak prawdziwy patriota, nadałem mu przydomek "trójoki".

Prezentacja Casio G-Shock G-B001 Jason – Zabawka jak z jajka Kinder?
2.8.2024
Prezentacja Casio G-Shock G-B001 Jason – Zabawka jak z jajka Kinder?

Dzięki temu, że obszar wyświetlacza i sub-tarcz jest znacznie mniejszy niż sama tarcza, ładnie współgra to z kartami podświetlenia. W rzeczywistości jest to naprawdę przyjemne do odczytania nawet w ciemności, a zegarek jest łatwy do zobaczenia, gdy podświetlenie jest włączone.

Punktem kulminacyjnym pod względem podświetlenia jest specjalny model, który został stworzony we współpracy z japońską marką odzieżową.

Modele zostały stworzone we współpracy z Wasted Youth, japońską marką streetwearową, której nazwę można zobaczyć na tarczy i denku.

Modele te wyróżniają się także podświetleniem tarczy. Podczas gdy klasyczne modele mają elektryczne podświetlenie wyłącznie wyświetlacza, modele we współpracy z marką Wasted Youth mają również luminescencyjne podświetlenie całej tarczy oraz logo W.Y. na wyświetlaczu cyfrowym.

Cóż, możesz zapytać, dlaczego zegarek ma te 3 sub-tarcze? Wyjaśnijmy. Jest to funkcja związana z mierzeniem czasu. Sub-tarcze dodają setne części i sekundy po uruchomieniu stopera. Nie jest to bardzo jasne. Nie można tego szczegółowo odczytać z sub-tarczy, ale widać to dokładnie na wyświetlaczu, gdzie również mierzony jest czas. Myślę więc o tym raczej jako o dodatkowej funkcji niż praktycznym gadżecie.

Podobnie działa odliczanie czasu, gdzie każdy trójkąt oznacza jedną sekundę. Tak więc podczas odliczania co 5 sekund, jedna sub-tarcza wypełnia się do pełnego koloru.

A jeśli przyjrzysz się uważnie środkowej sub-tarczy, zobaczysz skróty funkcji. Dzięki temu wiesz, którą funkcję ustawiasz w danym momencie. Dolny wyświetlacz pokazuje oczywiście wartości w większej skali, dzięki czemu można dokładnie zobaczyć godzinę, datę, dzień, alarm, stoper i inne.

Jeśli chodzi o pasek, jest on również wykonany z żywicy. Te żywiczne paski mogą być niewygodne, ale jeśli założysz je na nadgarstek, przyznasz mi rację, że noszą się całkiem dobrze. Pasek ładnie dopasowuje się do nadgarstka i przyzwoicie przylega do dłoni. I muszę powiedzieć, że jeśli chodzi o komfort, to nie jest to aż tak duży problem. Drobna ulga, gdy zdejmuje się go po całym dniu, ale w ciągu dnia praktycznie nie daje o sobie znać.

Doceniam też wybór stalowego zapięcia. Plastikowe zapięcie pewnie też nie byłoby nie na miejscu w tym modelu, ale metalowe po prostu wytrzymuje dużo więcej.

Funkcje i cechy

Pod względem funkcjonalnym nie spodziewajmy się żadnych bajerów, ale to chyba zrozumiałe. Standardowe funkcje tego kultowego zegarka obejmują stoper, wyświetlanie czasu światowego (48 miast świata do wyboru), alarm, automatyczny kalendarz i minutnik.

Co ciekawe, nowy model z 2018 roku został nieco odchudzony w kwestii stopera. Wynika to z faktu, że oryginalny model miał pojemność stopera wynoszącą 24 godziny, podczas gdy dzisiejszy model ma pojemność tylko 60 minut. Oba modele można również odróżnić dzięki automatycznemu kalendarzowi, ponieważ oryginalny model miał kalendarz tylko do 2019 roku, więc dziś byłby dla Ciebie bezużyteczny.

Funkcje zegarka są oczywiście typowe dla serii G-Shock. Chociaż zegarek może na pierwszy rzut oka wyglądać jak zabawka, którą dziecko dostało w "mekaczu" do zestawu happymeal, to zachował swoje typowe cechy. Obejmują one 200-metrową wodoodporność i odporność na wstrząsy. Podświetlenie jest obsługiwane przez podświetlany wyświetlacz z możliwością regulacji do 1,5 i 3 sekund.

Jak wspomniałem we wstępie, DW-5900 zyskał pewną popularność dzięki obecności na ekranach kin. Najsłynniejszym z nich jest zdecydowanie pojawienie się w filmie The Big Lebowski. Można je znaleźć na nadgarstku bohatera Waltera Sobchaka (stąd przydomek "Walter"), granego przez aktora Johna Goodmana.

Przeanalizujmy

Wystąpił w filmie, ma niekonwencjonalny design i już samo to sprawia, że jest czymś, na co warto zwrócić uwagę. Dla wielu z nas to wystarczające powody, dla których warto lub chciałoby się go mieć. Oczywiście, głównie ze względu na jakość wykonania, nie traktowałem tego zegarka do końca poważnie, a bardziej jako swego rodzaju element kolekcji lub dla zabawy.

A to właśnie wykonanie naprawdę mi się podoba... jak wygląda, jaki jest w dotyku. Jestem pod większym wrażeniem zegarka za to, jaki jest, niż za to, co potrafi. Po prostu fajny zegarek do spędzania wolnego czasu. Do minusów zaliczyłbym jedynie wykonanie przycisków, ponieważ ich obsługa nie jest do końca przyjemna, a ustawienia nie są zbyt poręczne.

Mimo wszystko zegarek w pewien sposób zapisał się w mojej pamięci – jako ciekawy trójoki z japońskiej manufaktury.

A co Ty sądzisz o tym zegarku?

Recenzja Casio G-Shock GA-110 – Prostota, która podbiła miliony serc
10.4.2024
Recenzja Casio G-Shock GA-110 – Prostota, która podbiła miliony serc