Recenzja Festina Chronograph Ceramic – Szafir, ceramiczna luneta i w tej cenie?
Tagi: Recenzje | Festina | Męskie | Klasyczne
1.9.2022 | 5 MIN
Dziś chciałbym podzielić się z wami moimi bezpośrednimi wrażeniami z produkcji Festiny, a dokładniej z ich kolekcji Ceramic. W szczególności będziemy rozmawiać o sportowym zegarku Festina Ceramic Chronograph, który Festina wprowadziła całkiem niedawno.
Na samym początku chciałbym bardzo mocno zaznaczyć, że jestem raczej bardziej konserwatywną osobą, jeśli chodzi o wybór materiałów do produkcji zegarków. Tak więc, wysokiej jakości stal, może trochę metali szlachetnych tu i tam, i zdecydowanie skóra. Ceramika w przemyśle zegarkowym jak dotąd nie przemawiała do mnie zbytnio.
Widziałem Boccię i Rado jako pionierów w wykorzystaniu ceramiki w projektowaniu zegarków. Oczywiście, gdzieś w głębi mojej świadomości pojawiały się informacje, że Rolex, IWC i Omega również podążają drogą ceramiki w niektórych swoich modelach. Nigdy jednak nie odczuwałem pragnienia posiadania modelu ceramicznego.
Oczywistym jest więc, że w przypadku Festina Ceramic Chronograph F20578/1, który mieliśmy okazję właściwie przymierzyć, moje, powiedzmy, podświadomie ukryte uprzedzenia dotyczące ceramiki wydostały się na powierzchnię.
Jednakże wszelki negatywny paradygmat związany z ceramiką zniknął w momencie, gdy po raz pierwszy podniosłem tę Festinę. Dla mnie to piękno było tym łatwiejsze, że kiedy widzę chronograf, nie obchodzi mnie, z czego jest wykonany. Nawet jeśli jest zrobiony z masła. A ten był naprawdę dobry. Po prostu miłość od pierwszego wejrzenia.
Pomimo nieco mylącej nazwy, od razu było jasne, że ceramika trafiła tylko na lunetę, gdzie często ją widzimy, ale raczej w droższych modelach. Może właśnie dlatego tak bardzo zainteresował mnie ten egzemplarz...
Od samego początku ten model po prostu przyciągnął mój wzrok, a także moją rękę. A właściwie mój nadgarstek. Połączenie odcienia różowego złota i czarnej tarczy jest dla mnie po prostu fascynujące (a inne kombinacje, w tym czarno-biała lub niebieska tarcza ze stalą, prawdopodobnie zawsze będą działać).
Zdecydowanie można poczuć ładny kontrast tych dwóch kolorów (wykończenie PVD, nawiasem mówiąc). Chronografy posiadają trzy subtarcze na pozycjach "3", "6" i "9", a projektanci gustownie i czytelnie umieścili datownik pomiędzy pozycjami "4" i "5".
Ale pomimo tego bałaganu, tarcza jest pięknie czytelna. Nie można wykryć ani jednego błędu. Ta parada jest pokryta z przodu szafirowym szkiełkiem. Tył koperty przykrywa zakręcane denko, na którym znajdziemy między innymi informację producenta o wodoodporności. Deklarowana klasa 100m pozwala na bezproblemowe noszenie tego zegarka przez cały dzień, a odrobina wody w ogóle nie zaskoczy tego urządzenia.
Szafirowe szkiełko, ceramiczna luneta i wodoodporność na poziomie 100m. Po prostu miłość od pierwszego wejrzenia.
Warto również wspomnieć o ładnym detalu luminescencji indeksów i wskazówek. Cały widok z przodu jest zdominowany przez solidną ceramiczną lunetę. Na koniec pozwolę sobie na kilka spostrzeżeń na temat tego elementu.
Luminescencja trafiła na wskazówki i indeksy.
Ponieważ, jak już wspomniano, jest to chronograf, sterowanie stoperem znajduje się po prawej stronie. Górne podwójne kliknięcie uruchamia/zatrzymuje stoper, dolne resetuje odczyty. Pomiędzy nimi dominuje zakręcana koronka. Mechanizm zegarka napędzany jest mechanizmem kwarcowym, więc jest to zegarek na baterię.
Modele utrzymywane są na nadgarstku za pomocą stalowej (w niektórych wariantach w wykończeniu PVD) bransolety ze składanym zapięciem. Na zapięciu znajduje się oczywiście logo Festina. Zawieszenie zegarków wynosi 21,8 mm.
Warto również zauważyć, że jest on również wykonany na sportowym gumowym pasku z klasyczną klamrą z kolcami.
Spostrzeżenia zawdzięczam także wspomnianej już ceramicznej lunecie. W tej serii luneta jest nieruchoma. Nie można jej obracać. Może trochę szkoda, przynajmniej z mojego punktu widzenia. Sześćdziesięciominutowa skala działa raczej tylko na oko. Ważny jest jednak inny fakt, a mianowicie zastosowany materiał - ceramika. Tak więc dla zagorzałych zwolenników tradycyjnych materiałów, trochę tych zaawansowanych technologicznie umiejętności, ale naprawdę tylko trochę.
Dokładna definicja mieszanki używanej do produkcji części "zegarka ceramicznego" jest raczej niejasna. Ogólnie rzecz biorąc, ceramika jest wytwarzana z tlenku cyrkonu lub węglika tytanu w temperaturze od 1500ºC do 2000ºC i pod wysokim ciśnieniem. Ta podgrzana pod ciśnieniem mieszanka wytwarza bardzo twardy, ale kruchy materiał, który może być dodatkowo barwiony różnymi dodatkami.
Producenci deklarują twardość do ośmiu razy większą niż w przypadku stali, dzięki czemu jest ona bardzo odporna na zarysowania, ale wiąże się z wyżej wspomnianym ryzykiem kruchości. Ceramikę zdecydowanie można zaliczyć do materiałów XXI wieku, chociażby ze względu na jej wysoką twardość, stabilność chemiczną i właściwości hipoalergiczne.
809 zł (dostarczymy do 25.11.)
Czy więc powinienem kupić model Festina z serii Ceramic? To jest po prostu pytanie.
Związki ceramiczne są niezwykle trwałe w porównaniu z konwencjonalnymi metalami. Dzięki temu cyferblat tej serii jest praktycznie nie do zarysowania i nie będzie wykazywał oznak zużycia nawet po wielu latach noszenia zegarka. Na podkreślenie zasługuje również trwałość kolorystyczna, której nie naruszy nawet stała ekspozycja na promieniowanie UV. W związku z tym pozostanie on tak dobry jak nowy, czyli również pięknie błyszczący.
Na pierwszy rzut oka ceramika wygląda jak supermateriał, który nie ma wad, a jego zastosowanie w przemyśle zegarkowym jest pożądane.
Jednak struktura molekularna ceramiki niesie ze sobą jedną pułapkę, a jest nią wspomniana wcześniej kruchość. Jest to swego rodzaju analogia w przypadku stosowania szkiełek szafirowych. Prawdopodobieństwo zarysowania jest dość małe, ale jeśli niezdarnie upuścisz go na twardą powierzchnię, istnieje duże prawdopodobieństwo, że jakaś część lunety po prostu się odłamie.
Czy to mini podsumowanie nadal nie skłoniło Cię do podjęcia decyzji o zakupie modelu z serii Festina Ceramic Chronograph do swojej kolekcji? Spójrz na ich cenę.
... dla mnie nie ma co się długo zastanawiać.
Może Cię również zainteresować:
17.9.2024
Zegarki męskie Festina – Galeria zdjęć tych najpopularniejszych