Za każdym razem, gdy zobaczysz literę „S” w środkowej części kodu przed numerem na G-Shockach, możesz być pewien, że masz do czynienia z tak zwaną S Series G-Shock. Tak więc w tym przypadku można powiedzieć o czysto damskim wariancie męskiego modelu GM-5600. Możesz więc zobaczyć przed sobą łagodniejszą, minimalistyczną wersję.

Tak samo jak w przypadku wersji męskiej, również tutaj znajdziemy częściowo stalową kopertę. A dokładniej, sama koperta jest wykonana z żywicy, tak jak już przyzwyczailiśmy się u zegarków G-Shock. Chroni ją jednak stalowa osłona, którą projektantom udało się przekształcić w delikatniejszą, damską wersję. Osiągneli to poprzez finalne zakończenie, w którym stal nie jest szczotkowana, ale jest wypolerowana aż do lustrzanego połysku. To właśnie dzięki temu zegarek wygląda bardziej elegancko. Drugim ważnym elementem jest brak jakichkolwiek napisów na stalowej lunecie, co nadaje zegarkowi przyjemny, minimalistyczny wygląd.

Główną różnicą jest oczywiście rozmiar. A jest to dość istotna różnica. Męska wersja ma średnicę koperty około 43 mm. Jednak wersja unisex jest cieńsza o pełne 5 mm, dzięki czemu osiągnęła średnicę koperty 38 mm. Jest to idealne rozwiązanie dla szczuplejszych nadgarstków kobiet.

Pod względem funkcji panie nie zostały pozbawione niczego w porównaniu z panami. Na zegarku znajdziemy klasyczne funkcje cyfrowe ze starym, dobrym podświetleniem, które zapewnia panel EL.