Jak zapewne się domyślasz, obecnie patrzysz na kolejny model z kolekcji S-Series. Lub przetłumaczoną do języka polskiego, bardziej subtelną wersję klasycznych męskich zegarków G-Shock.

W tym przypadku patrzymy na mniejszą wersją modelu GA-140. Zarówno model męski jak i mniejszy damski czy uniseksowy były inspirowane latami 90. W szczególności tarcza ma przypominać retro odtwarzacz kasetowy, nazwany boombox.

Główną różnicą w porównaniu z wersją męską jest oczywiście ogólny rozmiar zegarka. W porównaniu do męskiej wersji z typową dla G-Shocka średnicą koperty 51,2 mm, wersja „eskowa” ma średnicę o 5,3 mm mniejszą, czyli 45,9mm. Cieńsze nadgarstki radzą sobie z tym znacznie lepiej, a zegarek ładnie leży na ręce.

Funkcjonalnie obie wersje są całkowicie identyczne, więc nawet tutaj znajdziemy np. tachymetr, który potrafi obliczyć średnią prędkość, czy stoper z dokładnością do 1/1000 sekundy, co nie jest zbyt częste u zegarków. Ale najważniejsze jest to, że zegarek to pełnokrwisty G-Shock. Nie został więc pozbawiony ekstremalnej odporności czy wodoodporności 200M, jak to bywa w przypadku damskiej serii Baby-G.

Jeśli więc uwielbiasz styl retro, a cyfrowe zegarki nie są dla Ciebie odpowiednie, GMA-S140 może być idealnym rozwiązaniem.